Sunday, July 28, 2013

54-ta Noc Wenecka w Chicago (July 27, 2013)



27 lipca 2013 w Chicago zanotowano  nadzwyczaj niską temperaturę, zaledwie 65 stopni Fahrenheita. Mimo tego faktu w ten lipcowy wieczór jak co roku parada łodzi rozświetliła jezioro i po raz 54-ty w Chicago odbyła sie Noc Wenecka.  Port przy 31-szej ulicy był gospodarzem parady już po raz drugi, od  kiedy to przywrócono tę tradycję, po odwołaniu jej w 2009 roku. 

Zarząd Chicago Yachting Association z Komandorem i Vice-Komandorem JCYC
Komandor Grzegorz Goląbek i Vice-Komandor Anna Grochowska
Z powodu złych warunków atmosferycznych tego wieczora nie uczestniczyło w tym wydarzeniu tak wiele łodzi jak w ubiegłych latach, ale dla naszego klubu żeglarskiego im. Józefa Konrada (Joseph Conrad Yacht Club) założonego w 1969 roku, w tym roku ta parada była szczególnie ważna. W tym roku nasz klub zakupił łódź, która została umieszczona na stałe przy pomoście w porcie przy 31-szej ulicy, i która teraz pełni funkcję naszej siedziby. Z początkiem lipca odbył się jej chrzest i nadano jej imię Konrad. Pod koniec lipca nasz Konrad został wybrany na siedzibę Komitetu Parady Nocy Weneckiej i Komisji Sędziowskiej,  powołanej przez Związek Klubów Żeglarskich w Chicago (Chicago Yachting Association). Była to wspaniała okazja, aby zaprezentować naszą nową łódź całemu miastu!



Tradycja Nocy Weneckiej w Chicago narodziła się w 1959 roku, kiedy to burmistrz miasta Richard J. Daley rzucił wyzwanie lokalnym żeglarzom do zorganizowania takiej imprezy, która by miała za zadanie uświetnić nadbrzeże Chicago i zabawić żeglarzy i miłośników sportów wodnych. Pierwsza parada odbyła się w porcie przy ulicy Diversey, kiedy to zgłosiło się ponad 200 łodzi, i skończyła się ona długo po północy. Burmistrz był pod wielkim wrażeniem całego wydarzenia, co wyraził w póżniejszym liście do właścicieli łodzi. W póżniejszym też czasie  Noc Wenecka została przeniesiona do Monroe Harbor i stała się coroczną tradycją lata w Chicago, kiedy to setki tysięcy ludzi, tłumnie gromadziło się na brzegu, aby zobaczyć kreatywnie udekorowane łodzie paradujące i konkurujące o nagrody.



Noc Wenecka w Chicago zarówno swoją nazwanę jak i popularną paradę łodzi wzoruje na włoskim mieście Wenecji. W przeciwieństwie do Wenecji jednak w naszym mieście nie jest  to impreza grudniowa , ale odbywa się ona zwykle pod koniec lipca. W wersji Chicagowskiej łodzie, zazwyczaj około 30 lub więcej, przystrojone zostają  światłami oraz różnymi dekoracji i płyną w strone komisji wzdłuż jednej wyznaczonej linii. Łodzie starają się płynąć blisko brzegu, aby zainteresować swym wygladem i kostiumami sędziów i licznych widzów. Każdego roku na Noc Wenecką wybierane jest inne hasło imprezy. Jak na przykład w tym roku temat parady to: "Rockin 'In The Harbor" (co można tłumaczyć dwojako: kołysanie się na wodzie w porcie lub bujanie się w porcie do rytmu muzyki rockowej) .



Wielu przyzna, że Noc Wenecka, ta najstarsza impreza, 52 lata finansowana przez miasto Chicago, jest jedną z największych tradycji letnich naszego miasta, nawet jeśli może ona być trochę banalna. Ale jest to jednak autentyczna specjalność Chicago i tego dnia ciągle całe rodziny wybierają się nad jezioro wcześnie, aby  zająć sobie wygodne miejsce wzdłuż brzegu, z którego mogliby oglądać wszystkie atrakcje wieczoru. I nie tylko oglądać udekorowane łodzie, ale też posłuchać muzyki na żywo, która czyni ten bezpłatny letni wieczór naprawdę magicznym.



W tym roku ci, którzy pojawili się nad brzegiem jeziora musieli zabezpieczyć się w kurtki i czapki. Niemniej jednak, przystrojone i oświetlone łodzie, które tuż po zachodzie słońca wzięły udział w konkursie, zostały ciepło przyjęte przez setki wiernych i wytrwałych widzów zgromadzonych na brzegu. 

 

W tym roku, członkowie naszego klubu byli bardzo zadowoleni z faktu, że w trakcie całej imprezy oczy zgromadzonych były skierowane na naszego Konrada. Na górnym pokładzie naszej łodzi została umieszczona grupa muzyczna Tropical Experience Band, która rozgrzewała zgromadzoną publiczność gorącymi rytmami. Wewnątrz łodzi Chicago Yachting Association zarezerwowało miejsce dla odwiedzających nas oficerów z innych klubów jachtowych w Chicago. Natomiast na platformie na tle dziobu naszego statku Komisja Sędziowska oceniała wszystkie paradujące łodzie.  Tego dnia całe miasto zauważyło, że nad jeziorem Michigan w porcie przy 31-szej ulicy  zaistniał nowy klub jachtowy, a jego imię jest Joseph Conrad Yacht Club.








Anna Grochowska
V-ce Komandor
Joseph Conrad Yacht Club